
klepanie bitów na live poczucie rytm itp
-
- Pad1
- Posts: 43
- Joined: 09 Mar 2013, 20:30
Wiadomo każdy kiedyś zaczynał, czy mieliście jakieś specjalne metody które pomagały wam w polepszaniu poczucia rytmu klepania na padach itp ? ćwiczenia czy coś ?? czy poprostu odklepaliście swoje hehe
?

http://www.facebook.com/elaenspz" onclick="window.open(this.href);return false;" rel="nofollow
- timaciek
- Pad2
- Posts: 134
- Joined: 08 Jan 2013, 23:35
Ja zawsze zjadam magicznego grzybka jak mario i samo mi wychodzi... 

https://soundcloud.com/timaciek" onclick="window.open(this.href);return false;
- dudi
- Pad16
- Posts: 7357
- Joined: 07 Jan 2013, 18:26
Możesz ogarniać na YT lekcje Ellis'a (nie ważne czy na Maschine, MPD czy MPC - pady to pady), zbadaj sobie coś takiego jak paradiddle i zapoznaj się z tym bliżej - ćwiczy koordynację łap, ale swoje też po prostu trzeba odklepać. Ćwicz z metronomem, bo później się okaże, że WYDAJE ci się, że klepiesz równo, a włączysz metronom i zobaczysz, że nie dajesz rady
Ja w sumie nie miałem z tempem problemów, bo wyćwiczyłem to sobie przy beatboxie i pewnie też DJce. Zresztą nigdy nie miałem problemów z trzymaniem równego tempa. A techniki to już ciężej - warto wymyślać własne rytmy i kopiować patenty perkusistów, na początku proste, a z czasem coraz bardziej skomplikowane i połamane. Takie same układy szybko i wolno - zobaczysz, że to nie takie hop siup
Jestem typowym samoukiem więc przedstawiam tylko to, na co sam wpadłem chcąc się mocniej wdrożyć w klepanie perki.
Ktoś się tu chwalił, że grał na perkusji w szkole muzycznej (nie pamiętam teraz kto), ale na pewno to temat dla niego, żeby wykazał się kilkoma radami i ćwiczeniami jak okiełznać niezależność rąk, techniki i trzymanie tempa.


Ktoś się tu chwalił, że grał na perkusji w szkole muzycznej (nie pamiętam teraz kto), ale na pewno to temat dla niego, żeby wykazał się kilkoma radami i ćwiczeniami jak okiełznać niezależność rąk, techniki i trzymanie tempa.
-
- Pad1
- Posts: 43
- Joined: 09 Mar 2013, 20:30
jeżeli chodzi o tempo to też dzięki beatbox-owi czuje to hehehhe
dzięki za odpowiedz czekam na więcej !:D

http://www.facebook.com/elaenspz" onclick="window.open(this.href);return false;" rel="nofollow
- Rec
- Pad4
- Posts: 271
- Joined: 28 Jan 2013, 21:21
To chyba jadudi wrote: Ktoś się tu chwalił, że grał na perkusji w szkole muzycznej (nie pamiętam teraz kto), ale na pewno to temat dla niego, żeby wykazał się kilkoma radami i ćwiczeniami jak okiełznać niezależność rąk, techniki i trzymanie tempa.

Ale nie pamiętam jakie tam ćwiczonka na trzymanie tempa były chyba po prostu gra z metronomem no i jak to wujek napisał: "swoje trzeba wyklepać". aaaaa i jeszcze też jest dobre jak jedną ręką robisz coś i drugą coś innego. Po prostu niezależnie


Peace!

Incognito Crew - https://soundcloud.com/incognito-produkcja" onclick="window.open(this.href);return false;" rel="nofollow
Rec - https://soundcloud.com/bv2ski2ler" onclick="window.open(this.href);return false;" rel="nofollow
Rec - https://soundcloud.com/bv2ski2ler" onclick="window.open(this.href);return false;" rel="nofollow
- JackNigga
- Pad2
- Posts: 125
- Joined: 02 Apr 2013, 18:06
Trzymanie tempa da się wyćwiczyć, ale do tego potrzebny jest bardzo dobry słuch muzyczny, a z kolei słuchu muzycznego nie da się wyćwiczyć, to się ma albo się nie ma (coś jak z talentem poetyckim lub każdym innym).
Ja np potrafię bez problemu grać bębnami na żywo i w tempo. Podczas nagrywania wielu ścieżek, szczególnie perkusyjnych (głównie na stopę/kick i hi-hat), basowych, oraz często także melodycznych wyłączam "Timing Correct" całkowicie bo często ta korekcja timingu rozwala mi moją koncepcję "swingujących" bębnów. Uwielbiam traktować MPCtkę jako maszynę do "nagrywania" ścieżek w surowej postaci, dlatego właśnie bardzo często tworze bez użycia jakiejkolwiek korekcji. Wtedy dźwięki brzmią bardziej żywo, mają ciekawszy aranż, słychać, że nie są idealnie równe, mimo, że lecą w tempo. I to jest właśnie piękne w muzyce. "Plastik" zredukowany do minimum.
Jeśli chcecie klepać sobie rytmy na żywo radzę najpierw zaczynać od klepania hi-hatów i pod to werble/snare'y co 4ty hi-hat (jak początek kawałka "Shook Ones pt2" Mobb Deep w wersji albumowej), aby przystosować rytmikę palców. Później można kombinować z tymi werblami jednocześnie drugą ręką wybijając stały rytm hi-hatów. Jak dochodzą stopy/kicki, wtedy zaczyna się prawdziwa zabawa.
Ogólnie najlepiej zaczynać od jak najprostszych rytmów wybijając je w miarę wolno, aby oswoić ręce z koordynacją. Później coraz szybciej, szybciej i coraz bardziej skomplikowane sekwencje.
Powiem tak - tego nie da się nauczyć, ale jeśli ma się chęć i wrodzony talent / poczucie rytmu, da się to po prostu z siebie "wydobyć".
Ja np potrafię bez problemu grać bębnami na żywo i w tempo. Podczas nagrywania wielu ścieżek, szczególnie perkusyjnych (głównie na stopę/kick i hi-hat), basowych, oraz często także melodycznych wyłączam "Timing Correct" całkowicie bo często ta korekcja timingu rozwala mi moją koncepcję "swingujących" bębnów. Uwielbiam traktować MPCtkę jako maszynę do "nagrywania" ścieżek w surowej postaci, dlatego właśnie bardzo często tworze bez użycia jakiejkolwiek korekcji. Wtedy dźwięki brzmią bardziej żywo, mają ciekawszy aranż, słychać, że nie są idealnie równe, mimo, że lecą w tempo. I to jest właśnie piękne w muzyce. "Plastik" zredukowany do minimum.
Jeśli chcecie klepać sobie rytmy na żywo radzę najpierw zaczynać od klepania hi-hatów i pod to werble/snare'y co 4ty hi-hat (jak początek kawałka "Shook Ones pt2" Mobb Deep w wersji albumowej), aby przystosować rytmikę palców. Później można kombinować z tymi werblami jednocześnie drugą ręką wybijając stały rytm hi-hatów. Jak dochodzą stopy/kicki, wtedy zaczyna się prawdziwa zabawa.

Ogólnie najlepiej zaczynać od jak najprostszych rytmów wybijając je w miarę wolno, aby oswoić ręce z koordynacją. Później coraz szybciej, szybciej i coraz bardziej skomplikowane sekwencje.
Powiem tak - tego nie da się nauczyć, ale jeśli ma się chęć i wrodzony talent / poczucie rytmu, da się to po prostu z siebie "wydobyć".
