Wymieniłem u elektronika i śmiga bez zarzutu, za jakiś czas padła strzałka w kursorze
wymienił ten sam elektryk mikro przełącznik śmiga jak talalalalala.
Jakiś czas później padł przycisk shift i kursory oprócz poprzednio wymienionego zaczęły topornie chodzić więc u tego samego specjalisty wymieniłem pozostałe 3 kursory i przycisk shift.
Efekt był taki, że wszystko chodziło jak należy, lepiej niż kiedykolwiek.
Po ostatniej wymianie robiłem bit doceniając niezawodność wymienionych mikro przełączników.
Zostawiłem włączone mpc na całą noc i z rana wita mnie kompletnie nie reagujący przycisk MAIN.
Tu już krew mnie zalała. Postanowiłem sam wymienić ten mikro przełącznik.
Co się udało za pomocą taty co zna się nieco na rzeczy, przycisk MAIN śmiga aż miło.
Robię bit świeżo po wymianie, wymienione mikro uprzyjemniają pracę...
Ujawnia się jednak kolejny problem przycisk tap tempo, f3 i f4 nie działają nawet za setnym wciśnięciem.
Krew zalała potrójnie, zdecydowałem się wymianę zlecić elektronikowi temu co wcześniej.
Wpadam do niego, on sprawdził miernikiem te 3 mikro przełączniki, miernik zaczął pipczeć co oznaczało, że mikro przełączniki są sprawne.
Powiedział, że bez sensu żeby wymieniał działające na działające i pomóc mi więcej nie potrafi.
Ja nie mam pojęcia ocb kto co spierrrr teorii mam wiele co mi nic nie daję...
Proszę forumowiczów o pomoc
Czerwone strzałki to luty od tap tempo, żółte od MODE