Witam wszytkich.
Jestem (nie)szczęśliwym posiadaczem modelu MPC 2000 XL. Już wyjaśniam.
Kupiłem ten sprzęt z czytnikiem kart. Nie zdążyłem się nim nacieszyć, gdyż po kilku godzinach system się wysypał. Objawy? "Please insert MPC 2000 XL disk!" cały czas po włączeniu urządzenia. Skracając: po lekturze w internecie skombinowałem kilka flopów, wszystkie działające w pececie, MPC nie reaguje na OS z dyskietki, próbowałem dwa - 1.14 i 1.20. Wsadzenie jakiejkolwiek innej dyskietki owocowało tym samym, ta sama wiadomość na wyświetlaczu. Próbowałem różnych taśm (angielski ribbon) i efekt ten sam. Co zastanawiające, po włożeniu jakiejkolwiek dyskietki napęd się uruchamia i cicho chodzi, kręci się (ten na 12v) ale nie słychać odczytu (specyficzny dźwięk).
Bo kolejnym szperaniu w necie doszukałem się tego, że czasem pamięć flash w procesorze się sypie i trzeba wtedy ją od nowa zaprogramować z eproma. Mój kolega z pracy, dobry w te klocki powiedział, że muszę mieć tego eproma o pojemności 512 bajtów (czysty do kupienia za 10 zł) ale i wsad, żeby go zaprogramować. Mamy programator ale potrzebny jest ten hex. Znany z facebooka i nie tylko gość z południowej Anglii twierdzi, że przez 10 lat naprawiania modeli 2000 i 2000XL nie używał eproma. Nie jestem specem ale znam podstawy, i wiem że na płycie głównej jest możliwość startowania z pamięci flash lub z eproma wybierana jumperem, na 3 pinach. Twierdzi też, że to problem flopa i żeby mu wysłać całego empeceka, co do Anglii plus robocizna będzie kosztować. Jeśli ktoś to przerabiał lub ma jakikolwiek pomysł, bardzo proszę o pomoc.
Pozdawiam