Na wstępie zaznaczam, że na MPC Ren nie pracowałem, ale chciałbym dorzucić swoje 3 grosze.
1. Jeśli jesteś przywiązany do wtyczek VSTi i wiesz, że będziesz chciał takowych używać to nie kupuj MPC (hardwarowej). Owszem, dać się da, ale to utrudnianie sobie życia w niepotrzebny sposób. Sam miałem MPC1000 przez jakieś 3 lata, była świetna i kochałem ją bardzo, jednak zdecydowałem sprzedać, bo symultanicznie rozwijałem też skille producenckie na PC, i chciałem jakoś skrzyżować te dwie linie - połączyć to co robię na MPC z tym, co robie na kompie. I powiem Ci szczerze, że straszny ból w dupie z tym jest (da się, ale na podstawie tej konfiguracji powinna powstać nowa definicja słów "niepraktyczne", "nieintuicyjne" i "niekomfortowe"). A że komputer daje dużo większe możliwości brzmieniowe i edycyjne, no to niestety 1k poszło w odstawke. Obecnie jestem na zakupie Maschine lub MPC Ren lub MPD + Geist.
2. Jak chcesz się dowiedzieć więcej konkretów o MPC REN (a konkretu można dowiedzieć się tylko od kogoś kto ją ma/miał) to odwiedź jakieś amerykańskie, ew. angielskie fora i tam pytaj. W Polsce prawie nikt tego nie używa, a samo REN urosło już do miana jakiejś dziwnej, strasznej legendy o zamarzniętym softwarze i złych czarodziejach z AKAI, którzy wprowadzili na rynek to urządzenie żeby zdzierać hajs z nieświadomych, bogatych gimbów. I choć, moim zdaniem, to tylko legenda to należy pamiętać że w każdej legendzie tkwi ziarno prawdy:) A czasem może tkwić w niej nawet garść ziarna prawdy. Tak czy siak, ja zamierzam przekonać się na własnej skórze i opisać wnioski tutaj:) Pamiętaj, że jeśli kupisz nowe REN w sklepie ( a używki ni ch*ja nie znajdziesz w PL ), to masz 10 dni na zwrócenie w stanie nienaruszonym bez podania przyczyny - gwarantuje Ci to polskie prawo. Jak dla mnie 10 dni wystarczy żeby zobaczyć co to za ustrojstwo
PS. kiedyś pisałem z takim ziomeczkiem z USÓW, który robił na REN i na Maschine takoż, a i MPC bodajże 2500 posiadał (no co zrobisz? inne realia). I powiedział mi bardzo konstruktywną rzecz. Mianowicie - Ren to świetna sprawa dla użytkowników MPC. Bo siadają do takiego REN'a i czują się jak w domu pod względem obsługi. Różnice są do ogarnięcia w ciągu godzinki zabawy. Natomiast jeśli w życiu nie pracowałeś na MPC, to możesz mieć kłopot z ogarnięciem tego tak łatwo, jak się zdaje. Łatwiej będzie Ci ogarnąć Maschine, które jest bardziej intuicyjne, prostsze. REN do dostosowanie software (a raczej dobudowanie softwaru) do urządzenia, które z założenia miało pracować jak MPC. Natomiast Maschine to dobudowanie kontrolera do świetnych softwarów Native Instruments.
No ale ja tylko parafrazuje jakiegoś tam zioma. A prawda jest taka że trzeba sobie zadać pytanie co chcesz robić i czego potrzebujesz, kupić to i sprawdzić jak działa, potem ewentualnie oddać lub się cieszyć że działa dobrze. A potem opisać wrażenia tutaj:)
pozdroo!!
Jacek K.