Zauważyłem, że wielu użytkowników MPC60 i MPC3000 idealizuje brzmienie tych maszyn ponad inne. Czy jest jakaś różnica? Szczególnie chodzi mi o fenomen MPC3000. Wielu znanych producentów używa właśnie modelu 3000 (chociaż na filmikach ze studia widać, że obok stoi MPC2000 czy 2000XL). Zalicza się do nich sam Dr. Dre, który ponoć używa pięciu MPC3000 naraz (chodzi o pomieszczenie wszystkich próbek). Nawet Alicia Keys stwierdziła w jednym z wywiadów, że jej ulubioną maszyną do aranżowania muzyki jest "MP3000" czyli MPC3K.
Jest jeszcze taki duet producentów zwany "Key Beats" z którymi jestem w kontakcie czyli E.Seats & Rapture. Eric używa MPC2000XL ale z kolei Rapture pracuje na MPC3000.
Ja słyszałem jedno - JEDYNE MPCtki które różnią się brzmieniem to MPC60 i MPC4000. Wygląda na to, że reszta modeli ma jednakowe brzmienie i osobiście życzyłbym powodzenia każdemu kto zdoła wychwycić różnicę. Dlaczego? Otóż jakość próbkowania wygląda następująco:
* MPC60 = 12-bit 40 kHz.
* MPC4000 = 24-bit, 96 kHz.
* MPC3000, MPC2000, MPC2000XL, MPC2500, MPC1000, MPC500, MPC5000 = 16-bit 44.1 kHz.
Jednak być może umknął mi jakiś element decydujący o brzmieniu, inny niż próbkowanie?
Jak się sprawa ma? Jak to jest według Was?
Różnice w brzmieniu MPC60, MPC3000, a innych MPC?
Siemasz,
Odpowiedź jest prosta - zastosowanie różnych przetworników w owych modelach. Specyfikacja, zgadza się. Na ten przykład MPC 60 i MPC 3000 różnią się tylko i wyłącznie tym, że MPC 3000 jest 16bit a poczciwa 60 12bitowa (mówię tutaj o mpc 60 z wymienionym EPROMEM, gdyż to on daje jej takie same funkcje jak mpc 3k). Jednak uwierz mi, że przetworniki przez jakie przechodzi sygnał w 16 bitowych MPC 2000classic/xl a mpc 3000 mają znaczenie ogromne i finalnie brzmienie jest inne. Brzmienie jest do odróżnienia bez żadnych analizatorów. MPC 3k ma bardzo specyficzne brzmienie. Poza tym modele 60 i 3000 mają sekwencer by Roger Linn, który uważany jest za jeden z najlepszych na świecie. Tak samo jak MPC 60 i AKAI s900 mają te same bebechy, a brzmienie minimalnie się różni, co wskazuje na zastosowaniu jakiegoś dodatkowego przetworniku lub jego niezastosowaniu w którejś z wersji. W specyfikacji wszystko się zgadza, ale tak jak mówię, przetworniki odgrywają znaczącą rolę w brzmieniu finalnym. Stare samplery mają to do siebie, że nadają sygnałowi specyficznego kolorytu, zależnie od modelu samplera. Wiadomo, nowe mpc są wyposażane w coraz "lepsze", czytaj dokładniejsze i sterylne, które nie nadają charakteru sygnałowi. Ja osobiście jaram się brzmieniem 12bitów, a niektórym jest to zbędne i nie słyszą różnicy, zależy jak kto chce żeby brzmiała jego muzyka. Pozdro
Odpowiedź jest prosta - zastosowanie różnych przetworników w owych modelach. Specyfikacja, zgadza się. Na ten przykład MPC 60 i MPC 3000 różnią się tylko i wyłącznie tym, że MPC 3000 jest 16bit a poczciwa 60 12bitowa (mówię tutaj o mpc 60 z wymienionym EPROMEM, gdyż to on daje jej takie same funkcje jak mpc 3k). Jednak uwierz mi, że przetworniki przez jakie przechodzi sygnał w 16 bitowych MPC 2000classic/xl a mpc 3000 mają znaczenie ogromne i finalnie brzmienie jest inne. Brzmienie jest do odróżnienia bez żadnych analizatorów. MPC 3k ma bardzo specyficzne brzmienie. Poza tym modele 60 i 3000 mają sekwencer by Roger Linn, który uważany jest za jeden z najlepszych na świecie. Tak samo jak MPC 60 i AKAI s900 mają te same bebechy, a brzmienie minimalnie się różni, co wskazuje na zastosowaniu jakiegoś dodatkowego przetworniku lub jego niezastosowaniu w którejś z wersji. W specyfikacji wszystko się zgadza, ale tak jak mówię, przetworniki odgrywają znaczącą rolę w brzmieniu finalnym. Stare samplery mają to do siebie, że nadają sygnałowi specyficznego kolorytu, zależnie od modelu samplera. Wiadomo, nowe mpc są wyposażane w coraz "lepsze", czytaj dokładniejsze i sterylne, które nie nadają charakteru sygnałowi. Ja osobiście jaram się brzmieniem 12bitów, a niektórym jest to zbędne i nie słyszą różnicy, zależy jak kto chce żeby brzmiała jego muzyka. Pozdro
-
- Pad1
- Posts: 72
- Joined: 16 Mar 2013, 13:20
kolejny taki sam temat, znowu nie podparty jakimikolwiek wykresami czy próbkami.
Różnice są minimalne, już od kilkunastu lat zatarte poprzez mix wykonywany w komputerze, możesz mieć mpd + flstudio i zrobisz bit brzmiący z sp.
I najważniejsze napisze capsem bo aż ciśnie mi się !@#$%^&*
NAJWAŻNIEJSZE SĄ TWOJE PRÓBKI, TWOJE SPOSOBY A NIE TWOJA MASZYNA
Różnice są minimalne, już od kilkunastu lat zatarte poprzez mix wykonywany w komputerze, możesz mieć mpd + flstudio i zrobisz bit brzmiący z sp.
I najważniejsze napisze capsem bo aż ciśnie mi się !@#$%^&*
NAJWAŻNIEJSZE SĄ TWOJE PRÓBKI, TWOJE SPOSOBY A NIE TWOJA MASZYNA
Uśmiałem się z tym spStayTuned wrote:kolejny taki sam temat, znowu nie podparty jakimikolwiek wykresami czy próbkami.
Różnice są minimalne, już od kilkunastu lat zatarte poprzez mix wykonywany w komputerze, możesz mieć mpd + flstudio i zrobisz bit brzmiący z sp.
I najważniejsze napisze capsem bo aż ciśnie mi się !@#$%^&*
NAJWAŻNIEJSZE SĄ TWOJE PRÓBKI, TWOJE SPOSOBY A NIE TWOJA MASZYNA

-
- Pad1
- Posts: 72
- Joined: 16 Mar 2013, 13:20
mówimy tutaj o brzmieniu które nadaje mpc a nie analogowy mix reel-to-reel.
60 ma swoje 12 bitów, które nadaje smaczku - nie jest wyznacznikiem brzmienia
poprostu chodzi o placebo które wkręca się w uszy producentów i sami się nakręcają, słyszą rzeczy których nie ma, bardziej ufają tym 12bitom niż swoim skillzom - nie o to tutaj chyba chodzi nie ?
brednie typu że 2kxl ma lepsze brzmienie niż 1000 to już szczyt, jest delikatnie inne, inny zestaw filtrów, inne przetworniki ad/da ale nie jest lepsze/gorsze, w większości przypadków nie zwrócisz uwagi na czym beat został poskładany, czy na 60 czy na 3000 czy na 2500, wszystko sprowadza się do tego jakich próbek użyjesz.
PLACEBO - najgorsze zło dźwiękowca
60 ma swoje 12 bitów, które nadaje smaczku - nie jest wyznacznikiem brzmienia
poprostu chodzi o placebo które wkręca się w uszy producentów i sami się nakręcają, słyszą rzeczy których nie ma, bardziej ufają tym 12bitom niż swoim skillzom - nie o to tutaj chyba chodzi nie ?
brednie typu że 2kxl ma lepsze brzmienie niż 1000 to już szczyt, jest delikatnie inne, inny zestaw filtrów, inne przetworniki ad/da ale nie jest lepsze/gorsze, w większości przypadków nie zwrócisz uwagi na czym beat został poskładany, czy na 60 czy na 3000 czy na 2500, wszystko sprowadza się do tego jakich próbek użyjesz.
PLACEBO - najgorsze zło dźwiękowca
-
- Pad10
- Posts: 1716
- Joined: 27 Jan 2013, 14:26
[soundcloud]http://soundcloud.com/endegdz/just-short-loop-nothing[/soundcloud]
MPD 32 (fingerdrumming in progress)
no ale ty mówisz, tak jakby każdy w kompie miksował. Uwagi słuchacz nie zwróci, ale różnica w brzmieniu jest - znacząca. Wiadomo, producenci kupują samplery 12 bitowe żeby tylko się nakręcić, oczywista sprawa - !@#$%^&*.StayTuned wrote:mówimy tutaj o brzmieniu które nadaje mpc a nie analogowy mix reel-to-reel.
60 ma swoje 12 bitów, które nadaje smaczku - nie jest wyznacznikiem brzmienia
poprostu chodzi o placebo które wkręca się w uszy producentów i sami się nakręcają, słyszą rzeczy których nie ma, bardziej ufają tym 12bitom niż swoim skillzom - nie o to tutaj chyba chodzi nie ?
brednie typu że 2kxl ma lepsze brzmienie niż 1000 to już szczyt, jest delikatnie inne, inny zestaw filtrów, inne przetworniki ad/da ale nie jest lepsze/gorsze, w większości przypadków nie zwrócisz uwagi na czym beat został poskładany, czy na 60 czy na 3000 czy na 2500, wszystko sprowadza się do tego jakich próbek użyjesz.
PLACEBO - najgorsze zło dźwiękowca
- DonPadzior
- Admin
- Posts: 2101
- Joined: 23 Jan 2013, 17:00
myślę że najpierw powinieneś odpowiedzieć sobie na pytanie czym jest głębia bitowa w świecie audio a później wychwalać przewagę 12 nad 16 czy 24 bitami 

I suppose it is tempting, if the only tool you have is a hammer, to treat everything if it were a nail.
- JackNigga
- Pad2
- Posts: 125
- Joined: 02 Apr 2013, 18:06
@zone:
Masz rację, zupełnie zapomniałem o przetwornikach. Jednak kiedyś ktoś na amerykańskim forum robił audio-porównanie wstawiając próbki tego samego breaku bębnów oraz osobno tego samego sampla, wszystko zgrane z MPC60, MPC3000 i MPC2000. Nie słyszałem tych próbek osobiście, gdyż od dawna linki powygasały, nawet temat autor usunął, jednak z tego co ludzie pisali, to odróżnić można było tylko brzmienie MPC60, natomiast 3000 i 2000 identyko, a ci, którzy słyszeli różnicę tak naprawdę słyszeli efekt "placebo". Takie były finalne wnioski, jednak wielu się z tym wykłócało i mieli całkiem sensowne argumenty. Przetworniki rzeczywiście mogą nadawać "smaczków" różnym tonom. Ciekawie to opisałeś. Dzięki.
@StayTuned:
Nie zrozumiałeś kompletnie o co mi chodzi w tym wątku. Ja nie oglądam się za kupnem tych samplerów z nadzieją, że to uczyni moją muzykę "brzmiąca lepiej" jak ty to sugerujesz, lecz po prostu NURTUJE MNIE CO LUDZIE WIDZĄ W MPC3000.
No i napisałem Capsem bo mi się aż !@#$%^&* cisnął.
.
Masz rację, zupełnie zapomniałem o przetwornikach. Jednak kiedyś ktoś na amerykańskim forum robił audio-porównanie wstawiając próbki tego samego breaku bębnów oraz osobno tego samego sampla, wszystko zgrane z MPC60, MPC3000 i MPC2000. Nie słyszałem tych próbek osobiście, gdyż od dawna linki powygasały, nawet temat autor usunął, jednak z tego co ludzie pisali, to odróżnić można było tylko brzmienie MPC60, natomiast 3000 i 2000 identyko, a ci, którzy słyszeli różnicę tak naprawdę słyszeli efekt "placebo". Takie były finalne wnioski, jednak wielu się z tym wykłócało i mieli całkiem sensowne argumenty. Przetworniki rzeczywiście mogą nadawać "smaczków" różnym tonom. Ciekawie to opisałeś. Dzięki.
@StayTuned:
Tak? To podaj mi identyczny temat z tego forum tyczący się tych dwóch specyficznych modeli, ja szukałem i nie znalazłem. Jakie wykresy? Jakie niby próbki? Skąd mam je wziąć nie posiadając obydwu maszyn? Piszesz nielogicznie.kolejny taki sam temat, znowu nie podparty jakimikolwiek wykresami czy próbkami.
Chyba nie zdążyłeś zauważyć, że chodzi mi tutaj o brzmienie surowego projektu na maszynie, a nie efektu finalnego w utworze po uprzednim miksie ścieżek.Różnice są minimalne, już od kilkunastu lat zatarte poprzez mix wykonywany w komputerze, możesz mieć mpd + flstudio i zrobisz bit brzmiący z sp. I najważniejsze napisze capsem bo aż ciśnie mi się !@#$%^&*
NAJWAŻNIEJSZE SĄ TWOJE PRÓBKI, TWOJE SPOSOBY A NIE TWOJA MASZYNA
Nie zrozumiałeś kompletnie o co mi chodzi w tym wątku. Ja nie oglądam się za kupnem tych samplerów z nadzieją, że to uczyni moją muzykę "brzmiąca lepiej" jak ty to sugerujesz, lecz po prostu NURTUJE MNIE CO LUDZIE WIDZĄ W MPC3000.
No i napisałem Capsem bo mi się aż !@#$%^&* cisnął.
.
@totepady - co ja poradze, że 12 bitów lepiej brzmi? proponuje wyślij najlepszy brejk jaki masz, ja go pojade na 12bit a ty na swoich 16 czy 24 i zobaczymy który lepiej brzmi ok? a tak w ogóle to co twoje pytanie ma tu do rzeczy?
@StayTuned - myślisz, że charakter dodawany przez sampler można zobaczyć na wykresie? za dużo się chyba naczytałeś.
@JackNigga - brzmienie 2k i 3k jest zbliżone (chociaż słychać drobne różnice), aczkolwiek ludzie widzą w 3k sekwencer by Roger Linn
Tak czy inaczej, zajebista maszyna. http://soundcloud.com/sunraw/intro3000" onclick="window.open(this.href);return false;" rel="nofollow
@StayTuned - myślisz, że charakter dodawany przez sampler można zobaczyć na wykresie? za dużo się chyba naczytałeś.
@JackNigga - brzmienie 2k i 3k jest zbliżone (chociaż słychać drobne różnice), aczkolwiek ludzie widzą w 3k sekwencer by Roger Linn

-
- Pad1
- Posts: 72
- Joined: 16 Mar 2013, 13:20
kolejny taki sam - czyli po prostu kolejna mała wojenka w internecie o mpc - stare vs nowe, inne vs inne.
może faktycznie trochę inaczej na to wszystko patrze, ale troche inaczej wygląda mój workflow, najpierw podstawowe rzeczy, potem nadawanie brzmienia w daw aż po mix itp.
Ok, rozmawiamy o surowych prod. bez obróbki gdziekolwiek, prosto ze stereo out mpc, różnica brzmieniowa będzie, ale nie będzie jakaś wielka.
nie wychwalam którejkolwiek wartości bitowej. Po prostu stwierdzam i nadal będe upierał się przy stwierdzeniu że producenci zapominają o tym że mp tylko pomaga im w kreowaniu brzmienia a nie zastępuje całego procesu, te całe magiczne 12 bitów to tylko jakiś procent tego co dzieje się na stereo out, reszta to brzmienie wosku, kaset, analogów i waszych magicznych palcy i tego co się dzieje w waszych głowach.
Chcecie się kłócić? ok, możemy się jechać jak psy, albo możecie się ze mną zgodzić że brzmienie to bardziej człowiek niż mpc
mp3000 jest chwalona bardzo i wielu prodich jej używa ze względu na to że jest zbudowana jak czołg, maszyna nie do zdarcia, z systemem vailixi to ponoć niszczyciel dusz jeśli chodzi o bezawaryjność - nie miałem przyjemności używać ale nie trafiłem na negatywne komentarze.
może faktycznie trochę inaczej na to wszystko patrze, ale troche inaczej wygląda mój workflow, najpierw podstawowe rzeczy, potem nadawanie brzmienia w daw aż po mix itp.
Ok, rozmawiamy o surowych prod. bez obróbki gdziekolwiek, prosto ze stereo out mpc, różnica brzmieniowa będzie, ale nie będzie jakaś wielka.
nie wychwalam którejkolwiek wartości bitowej. Po prostu stwierdzam i nadal będe upierał się przy stwierdzeniu że producenci zapominają o tym że mp tylko pomaga im w kreowaniu brzmienia a nie zastępuje całego procesu, te całe magiczne 12 bitów to tylko jakiś procent tego co dzieje się na stereo out, reszta to brzmienie wosku, kaset, analogów i waszych magicznych palcy i tego co się dzieje w waszych głowach.
Chcecie się kłócić? ok, możemy się jechać jak psy, albo możecie się ze mną zgodzić że brzmienie to bardziej człowiek niż mpc
mp3000 jest chwalona bardzo i wielu prodich jej używa ze względu na to że jest zbudowana jak czołg, maszyna nie do zdarcia, z systemem vailixi to ponoć niszczyciel dusz jeśli chodzi o bezawaryjność - nie miałem przyjemności używać ale nie trafiłem na negatywne komentarze.
- dudi
- Pad16
- Posts: 7357
- Joined: 07 Jan 2013, 18:26
Od razu ostrzegam, że szybciej ten temat zakończę niż mogłoby się zdawać jeśli zamieni się w kłótnię zamiast merytorycznej wymiany zdań.StayTuned wrote:Chcecie się kłócić? ok, możemy się jechać jak psy, albo możecie się ze mną zgodzić że brzmienie to bardziej człowiek niż mpc
Niech będzie w sieci pełno takich topiców, ale tu mamy jedyne polskie forum traktujące stricte o MPC, więc śmiało stwierdzę, że będzie ono bardziej rzeczowe dla wszelkich osób szukających takich informacji niż forum traktujące ogólnie o rapie, hiphopie czy produkcji.
- JackNigga
- Pad2
- Posts: 125
- Joined: 02 Apr 2013, 18:06
@zone:
Fakt, co do samego sekwencera, to podobno niezwyciężony. Wiele osób dopatruje się nawet innego "swingu" niż nowsze MPCtki i tu nie sposób się nie zgodzić. Sposób w jaki sekwencer nagrywa dźwięki pod kątem timingu może się różnić.
@StayTuned:
W tym wątku nie chodzi mi o wpływ człowieka na brzmienie (miks), lecz o surowe brzmienie danego sprzętu. Nie chodzi o dźwięk nagrany i zmiksowany, lecz zagrany/puszczony na sucho. Nie wiem czy jestem w stanie Ci to jakoś lepiej wytłumaczyć.
@dudi:
Jest OK. Nikt się nie kłoci, a myślę, że ten temat przyda się niejednej osobie i nie powinien zostać zamykany, a tym bardziej usuwany. Wiele osób szuka informacji na ten temat, a na polskich forach nie ma obecnie o tym w ogóle ani słowa.
Pozdrowienia!
Fakt, co do samego sekwencera, to podobno niezwyciężony. Wiele osób dopatruje się nawet innego "swingu" niż nowsze MPCtki i tu nie sposób się nie zgodzić. Sposób w jaki sekwencer nagrywa dźwięki pod kątem timingu może się różnić.
@StayTuned:
wojenka? ja tu widzę tylko jednego prowokatora. Zamiast kulturalnie podyskutować piszesz że cię "!@#$%^&* ciśnie" jak czytasz co piszemy mimo, ze jeszcze dyskusja się na dobre nie zaczęła, więc dziękuję dobranoc.kolejny taki sam - czyli po prostu kolejna mała wojenka w internecie o mpc - stare vs nowe, inne vs inne.
Nie neguję tego. Ale zauważ, że Twój workflow nie ma nic do tego, bo brzmienie to brzmienie. To tak jakbym powiedział że gitara Fender Stratocaster ma lepsze i bardziej specyficzne brzmienie niż inne modele Fendera (bo ma i to jest fakt potwierdzony przez wielu gitarzystów), a Ty byś mi odparł że Twoja technika gry jest odmienna więc w brzmieniu nie ma żadnej różnicy bo i tak po jej nagraniu i odpowiednim miksie nie słychać niuansów brzmieniowych.może faktycznie trochę inaczej na to wszystko patrze, ale troche inaczej wygląda mój workflow, najpierw podstawowe rzeczy, potem nadawanie brzmienia w daw aż po mix itp.
W tym wątku nie chodzi mi o wpływ człowieka na brzmienie (miks), lecz o surowe brzmienie danego sprzętu. Nie chodzi o dźwięk nagrany i zmiksowany, lecz zagrany/puszczony na sucho. Nie wiem czy jestem w stanie Ci to jakoś lepiej wytłumaczyć.
Hahaha. To tak jakbyś powiedział "albo się ze mną zgodzicie, albo róbcie dym żeby zamknęli ten temat". Proszę, nie prowokuj.Chcecie się kłócić? ok, możemy się jechać jak psy, albo możecie się ze mną zgodzić że brzmienie to bardziej człowiek niż mpc
Vailixi swoją drogą. Jednak ja w tym wątku pytam o brzmienie. Zauważ, pytam i szanuję każdą opinię o ile ktoś nie wyśmiewa moich domysłów.mp3000 jest chwalona bardzo i wielu prodich jej używa ze względu na to że jest zbudowana jak czołg, maszyna nie do zdarcia, z systemem vailixi to ponoć niszczyciel dusz jeśli chodzi o bezawaryjność - nie miałem przyjemności używać ale nie trafiłem na negatywne komentarze.
@dudi:
Jest OK. Nikt się nie kłoci, a myślę, że ten temat przyda się niejednej osobie i nie powinien zostać zamykany, a tym bardziej usuwany. Wiele osób szuka informacji na ten temat, a na polskich forach nie ma obecnie o tym w ogóle ani słowa.
Pozdrowienia!
To, że ktoś pracuje tak a nie inaczej nie zmienia faktu jak brzmi dana maszyna. Wielu producentów w starym stylu dąży do uzyskania jak najbardziej surowego brzmienia, a dobra maszyna może w tym znacznie pomóc. I !@#$%^&* mówcie co chcecie, ale brzmienia niektórych maszyn podrobić się nie da.
-
- Pad1
- Posts: 72
- Joined: 16 Mar 2013, 13:20
Fakt moze za mocno troche sie spialem, ale zawsze bylem mega uparty w pogladach, mimo ze kontrowersyjnych czasem, nie mam na celu nikogo obrazic, nie o to mi chodzi, debata trwa dalej 
kazda maszyna ma swoje jakies brzmienie, ale wg mnie nadal jest to tylko smaczek ktory mozna rownie dobrze zatuszowac i kreowac swoje wykrecone brzmienie albo mozna go wzmocnic tak ze bedzie brzmiec o wiele bardziej vintage niz reszta bitow.
nie da sie podrobic tej charyzmatycznej nutki 12 bitowcow - to na pewno - taki average od madliba to kwintesencja brzmienia sp1200 ale jest wielu ludzi ktorzy kreca brzmienie sp tak ze nie zorientujesz sie ze to bylo sp, jest tyle sposobow i tyle sprzetu ze mozna krecic jak sie chce.

kazda maszyna ma swoje jakies brzmienie, ale wg mnie nadal jest to tylko smaczek ktory mozna rownie dobrze zatuszowac i kreowac swoje wykrecone brzmienie albo mozna go wzmocnic tak ze bedzie brzmiec o wiele bardziej vintage niz reszta bitow.
nie da sie podrobic tej charyzmatycznej nutki 12 bitowcow - to na pewno - taki average od madliba to kwintesencja brzmienia sp1200 ale jest wielu ludzi ktorzy kreca brzmienie sp tak ze nie zorientujesz sie ze to bylo sp, jest tyle sposobow i tyle sprzetu ze mozna krecic jak sie chce.
zatuszować jest łatwo, ale osiągnąć brzmienie danej maszyny bez niej to już raczej niemożliwe, użycie crusherów i innych narzędzi może jedynie zbliżyć. Ja działam w starym klimacie i kompa używam tylko do tego żeby puścić w świat beat, także ja wole surowe brzmienia, esencje brzmienia danej maszyny. Jaram się tym po prostu, peace.
Komputer klasy PC ew laptopEnde wrote:Na jakiej maszynie robiony był ten kawałek co dodałem?
- dudi
- Pad16
- Posts: 7357
- Joined: 07 Jan 2013, 18:26
wiem, ostrzegałem na zapas, żeby nikt nie podnosił sobie niepotrzebnie ciśnieniaJackNigga wrote:@dudi:
Jest OK. Nikt się nie kłoci, a myślę, że ten temat przyda się niejednej osobie i nie powinien zostać zamykany, a tym bardziej usuwany. Wiele osób szuka informacji na ten temat, a na polskich forach nie ma obecnie o tym w ogóle ani słowa.

- JackNigga
- Pad2
- Posts: 125
- Joined: 02 Apr 2013, 18:06
@StayTuned:
No, cieszę się, że się rozumiemy. Ja też nie chcę się tu wykłócać, bo i tak każdy ma swój osobisty punkt widzenia na pewne sprawy i odrębne podejście. Mój temat jest tylko gdybaniem, co takiego jest w MPC60, MPC3000 i poniekąd MPC4000, że wielu idealizuje te maszyny i to głównie pod kątem brzmienia.
Wiem, że każde brzmienie może być kreowane od podstaw. Wielu mówi, że samplery to takie maszyny w stylu "jakie włożysz, takie wyjdzie" i poniekąd się z tym zgadzam. Ogromne znaczenie ma jakość i rodzaj próbek na jakich się pracuje. Jednak wydaje mi się, że MPCtki produkowane pod szyldem Roger Linn mają to swoje "coś" w brzmieniu, jednak to nie warunkuje efektu końcowego.
Doskonale wiem, że można zrobić świetny bit na FruityLoopsie, tak samo jak !@#$%^&* shit na MPC3000. Wiem, że np. Noon produkując "Swiatła Miasta" używał FruityLoopsa, co mnie niesamowicie zaskoczyło, bo dynamika bębnów np w "Nie ma czasu pomyśleć" do złudzenia przypomina MPC, a Noon to znany (były) użytkownik MPC2000 Classic. Pisałem z nim jakiś czas temu odnośnie wytwórni NoweNagrania i przy okazji tematu samplerów powiedział, że jakoś od 2004 ani razu nie włączył MPCtki.
... Co do Rogera Linna, to istnieje taki sprzęcior, który nazywa się LinnDrum II. Wie ktoś coś więcej o tej bitmaszynie?
@Ende:
Nie wiem, bo nie mam porównania z tym samym bitem zrobionym tak samo ale na innych maszynach, a tak jak mówiłem, dużo zależy także od próbek. To co włożysz w sampler/program komputerowy - to jest ważne.
@zone:
Jaki sampler/samplery/sprzęt posiadasz?
Pozdr!
No, cieszę się, że się rozumiemy. Ja też nie chcę się tu wykłócać, bo i tak każdy ma swój osobisty punkt widzenia na pewne sprawy i odrębne podejście. Mój temat jest tylko gdybaniem, co takiego jest w MPC60, MPC3000 i poniekąd MPC4000, że wielu idealizuje te maszyny i to głównie pod kątem brzmienia.
Wiem, że każde brzmienie może być kreowane od podstaw. Wielu mówi, że samplery to takie maszyny w stylu "jakie włożysz, takie wyjdzie" i poniekąd się z tym zgadzam. Ogromne znaczenie ma jakość i rodzaj próbek na jakich się pracuje. Jednak wydaje mi się, że MPCtki produkowane pod szyldem Roger Linn mają to swoje "coś" w brzmieniu, jednak to nie warunkuje efektu końcowego.
Doskonale wiem, że można zrobić świetny bit na FruityLoopsie, tak samo jak !@#$%^&* shit na MPC3000. Wiem, że np. Noon produkując "Swiatła Miasta" używał FruityLoopsa, co mnie niesamowicie zaskoczyło, bo dynamika bębnów np w "Nie ma czasu pomyśleć" do złudzenia przypomina MPC, a Noon to znany (były) użytkownik MPC2000 Classic. Pisałem z nim jakiś czas temu odnośnie wytwórni NoweNagrania i przy okazji tematu samplerów powiedział, że jakoś od 2004 ani razu nie włączył MPCtki.
... Co do Rogera Linna, to istnieje taki sprzęcior, który nazywa się LinnDrum II. Wie ktoś coś więcej o tej bitmaszynie?
@Ende:
Nie wiem, bo nie mam porównania z tym samym bitem zrobionym tak samo ale na innych maszynach, a tak jak mówiłem, dużo zależy także od próbek. To co włożysz w sampler/program komputerowy - to jest ważne.
@zone:
Jaki sampler/samplery/sprzęt posiadasz?
Pozdr!