Witam wszystkich, piszę po raz pierwszy
Zacznę od pytania:
nabyłem ostatnio klawiaturę MIDI i chciałbym do niej dokupić moduł brzmieniowy. Chcę odcinać się powoli od komputera (następny planowany zakup to MPC 2000XL). Z klawisza korzystałbym do dogrywania dźwięków do sampli (basy, piszczałki czy jakieś piano), aczkolwiek często coś od podstaw grywam. Chcę przeznaczyć jakieś 700 zł na moduł (chodzi mi o używkę), póki co wyróżniłem dwa: E-mu Mo'Phatt i Roland JV-1080. Który z tych dwóch Wy polecilibyście, a może jeszcze jakieś inne propozycje? Proszę o odp.
Pozdrawiam
Wybaczcie, ale chyba to zły dział, tak więc proszę o przeniesienie.
Co do Mo'Phatta mam mieszane odczucia, bo dema średnio brzmią, a z drugiej strony jak orientowałem się to wiem, że Preemo ma w studio ten moduł czy Diamond D.
To co że ma heheh ? 90% producentów wychowanych w latach 80/90 ma teraz od biedy możesz je kupić za 70 funtów sztuka .
Swoją drogą o ile dobrze pamietam to proteus akurat jest chyba za darmo na vsti to sobie możesz obczaić...
sprawdź sobie może jakiegoś starego motifa w racku albo fantoma...
I suppose it is tempting, if the only tool you have is a hammer, to treat everything if it were a nail.
Motify ogarniałem, ale musiałbym znacznie więcej dołożyć do tego biznesu, a jak pisałem planuję MPC, więc tu chciałbym zredukować koszta. Co do vsti to nie biorę tego pod uwagę, bo tak jak pisałem chcę przechodzić powoli na hardware, bo od zawsze mnie to fascynowało, a jak miałem jakiś hajs to ostatecznie cały szedł w płyty
aliasone wrote: Co do vsti to nie biorę tego pod uwagę, bo tak jak pisałem chcę przechodzić powoli na hardware
Chodziłomi raczej żebyś sobie sprawdził jakie są dźwięki zanim sobie kupisz
Swoją drogą ja idę w przeciwnym kierunku heheh tu w UK nie mam już prawie wogóle sprzętu oprócz MPC - zobaczymy co mi w polszy zostało jak zjadę na wakacje heheh
I suppose it is tempting, if the only tool you have is a hammer, to treat everything if it were a nail.
aliasone wrote: Co do vsti to nie biorę tego pod uwagę, bo tak jak pisałem chcę przechodzić powoli na hardware
Chodziłomi raczej żebyś sobie sprawdził jakie są dźwięki zanim sobie kupisz
Hehe, nie zrozumiałem.
@zone - kurcze, po prostu jestem zdania, że zawsze bit inaczej brzmi jak się dogra jakiś swój element, jakoś go ożywia. Diggin', sampling i na końcu dogranie swojego elementu - dla mnie malina
Może mnie źle zrozumieliście, ja nie chcę raczej korzystać z tego do stukania perkusji czy coś tego typu(no chyba, że typowo coś od podstaw zagram), ja preferuję breaki albo poszczególne bębny wycięte z wosków
kumam, tylko, że ja z reguły myślę okrężnie i przyszłościowo:
1. chciałbym mieć autonomiczny instrument (czyt. klawa + moduł + zawsze możliwość dogrania własnych banków);
2. jeśli chodzi o sampler to po MPC celowałbym w S950, wiecie jak jest
Więc ja upierałbym się przy module, ale jeszcze przemyślę tę opcję