Ceny bitów i działalność gospodarcza beatmakera/producenta

czyli pierdzioszenie o szopenie
User avatar
DonPadzior
Admin
Posts: 2101
Joined: 23 Jan 2013, 17:00

wątek został wydzielony z innego, zaczynamy od posta totepady :) // dudi

No jest najnormalniejszy marketing i tego nie zmienisz
Sprawdź wszystkie reklamówki NI Maschine lub AKAI i powiedz mi czy ludzie tam hmmmm.....są szczerzy do bólu... heheh

od 2:18 szczerość aż wylewa się każdym pixelem z ekranu, szczególnie od Ski Beats'a który pół roku wcześniej z takim samym entuzjazmem "poznawał" Abletona mówiąc że łaaał Ableton i nie trzeba absolutnie nic więcej...
[youtube]http://www.youtube.com/watch?v=jEVjmcKKAvg[/youtube]

kolejna szczerość od Ski Beats, szczere do bólu zwłaszcza od 1:50 do 2:30 :/
[youtube]http://www.youtube.com/watch?v=7YdYcXvnk38[/youtube]

[youtube]http://www.youtube.com/watch?v=XnW5boSlkck[/youtube] - albo może tutaj :D

albo tutaj EA Ski od ok. 1:30 hmmm....jak można nie ufać słowom opisującym wszystko w takich superlatywach :D :D :D
[youtube]http://www.youtube.com/watch?v=GuT3V4GpMDs[/youtube] -

żeby nie było że się czepiam Native instruments to zmieńmy firmę :)

[youtube]http://www.youtube.com/watch?v=AHdouFZ6FCs[/youtube] - od 3:00 really man ? I mean REALLY ????
[youtube]http://www.youtube.com/watch?v=AkJM6Hu9K-w[/youtube] - 3:00
[youtube]http://www.youtube.com/watch?v=Slj-VUEp3Tw[/youtube] - a to jest mój osobisty HIT :D :D


Jeżeli o AKAI chodzi to wrzuciłem tylko kilka filmików bo reklamówki tej firmy są tak prostackie że musiałbym wrzucić absolutnie każdy odcinek serii "Minute Meeting", zresztą dla ciekawych obczajcie sobie te filmy na ich kanale.
Tak można jechać w nieskończoność zaczynając na AKAI a kończąc na najchujowszym crapie z firmy Krzak....
Nie ważne jest też czy jest to Kula, Żeli Papą, OSTR, Marley Marl, czy kurna Bruce Springsteen, zadaniem KAŻDEJ firmy jest zrobić produkt jak najmniejszym kosztem i sprzedać z jak największym zyskiem a wyrabianie sobie marki jest tylko drogą do pozyskiwania większych funduszy i nic więcej. Z drugiej strony barykady jednak zadaniem artysty jako człowieka który nie pracuje w normalnym tego słowa znaczeniu i jego źródłem utrzymania jest wszystko co kręci się dookoła jego zainteresowań jest zarobienie pieniędzy na dalszy rozwój lub na utrzymywanie się na powierzchni tzw. sceny co pozwoli pozyskiwać dalsze kontakty oraz pieniądze. Nie ma w tym wszystkim miejsca na pierdzielenie o "poprawności politycznej" i bycie prawdziwym bo będąc tym prawdziwym 24/h spowoduje że nie będziesz miał na chleb. Nagranie zwrotki przez Eminema na twojej EP'ce nie jest najmniejszym problemem jeżeli posiadasz wystarczający hajs oraz że poziom tej Epki nie zaniży ogólnego wizerunku Eminema co spowodowałoby obniżenie jego przyszłych zarobków... odmowa dogrania sie na taką EP'kę nie jest więc oznaką tego że EP'ka się nie podoba artyście czy zniżania się do poziomu plebsu lecz czysto wykalkulowanym wykresem potencjalnego zysku lub strat wynikających z powyższego działania.
Wiem pierdzielę jak głupi ale tak niestety tak jest zbudowany ten świat a "scena" nieważne czy podziemna czy naziemna to w dalszym ciągu biznes o którym nikt ci słowa nie powie bo jest to w pewnych kręgach temat tabu.
I suppose it is tempting, if the only tool you have is a hammer, to treat everything if it were a nail.
User avatar
b0b
Pad7
Posts: 939
Joined: 22 Feb 2013, 11:13

No generalnie nic dodać i nic ująć. Trochę szkoda, że tak się dzieje, no ale większość artystów tak się dorobiła, więc liczy się z kosztami. A nie są przebogatymi miliarderami, którzy robią to 100% dla jaj i mogą robić co chcą..
User avatar
marcinmsz
Pad2
Posts: 134
Joined: 13 Apr 2013, 23:16

albo tutaj EA Ski od ok. 1:30 hmmm....jak można nie ufać słowom opisującym wszystko w takich superlatywach :D :D :D
Może się podjarał, jak dostałem Maschine też byłem na takiej zajawce :D

A Ski Beatz'a to widzę reklamującego chyba wszystkie sprzęty, heh :P
Z tym biznesem i zarabianiem tak jest, to chyba oczywiste. I nikt zdrowo myslący, pracujący i znający wartość pieniądza człowiek nie będzie chyba nic takim zagrywkom zarzucał[?]
User avatar
DonPadzior
Admin
Posts: 2101
Joined: 23 Jan 2013, 17:00

JachMann wrote:Szczerze mówiąc to widzę same superlatywy w jego recenzji służące tylko reklamie, a mało negatywów. Wszystko pięknie ubrane w słowa jakby ocenzurowane
Osobiście nie mam nic przeciwko takim działaniom a w zasadzie w tej spuściźnie odniosłem się tylko i wyłącznie do tego bo sam byłem po "drugiej stronie barykady" i wiem jak to działa...
Co prawda składałem tylko paczki sampli ale nie zdajecie sobie sprawy jakiemu processingowi poddawane są później kawałki demonstracyjne takich paczek (np. na stronie Loopmasters czy innych).

Osobiście uważam że powinno się brać kasę za każdy (nawet minimalny) wkład pracy w cokolwiek - trudno żebyś siedział tydzień czasem nawet dwa nad bitem i oddał go za darmo albo za 20zł jak jakąś jednowieczorną półprodukcję :/
I suppose it is tempting, if the only tool you have is a hammer, to treat everything if it were a nail.
User avatar
b0b
Pad7
Posts: 939
Joined: 22 Feb 2013, 11:13

Ostatnio przy wpisie Oera (z BOKu) trochę ludzi się zebrało w tym mniej lub bardziej znani producenci (np. Puzzel, Pawbeats) i była gadka właśnie o hajsie za bity:

https://www.facebook.com/oerbeatz.bok/p ... 2479802432
User avatar
dudi
Pad16
Posts: 7357
Joined: 07 Jan 2013, 18:26

totepady wrote:Co prawda składałem tylko paczki sampli ale nie zdajecie sobie sprawy jakiemu processingowi poddawane są później kawałki demonstracyjne takich paczek (np. na stronie Loopmasters czy innych).
ja sobie zdaję sprawę, że takie produkcje nie brzmią tak idealnie jak się ludziom wydaje, że będą brzmiały jak wyłącznie poskładają dźwięki z paczki :)
totepady wrote:Osobiście uważam że powinno się brać kasę za każdy (nawet minimalny) wkład pracy w cokolwiek - trudno żebyś siedział tydzień czasem nawet dwa nad bitem i oddał go za darmo albo za 20zł jak jakąś jednowieczorną półprodukcję :/
weźmy na ten przykład mnie, skoro wczoraj się przypucowałem nie będę teoretyzował - kto ode mnie weźmie bit za 100 czy 200 złotych, a to też nie jest jakaś wygórowana kwota, w stosunku do sprzętu, winyli, czasu i ciągle zdobywanej wiedzy, w którą inwestuję nie tylko mój czas (dla zajawki), ale i niejednokrotnie pieniądze (jakaś książka, kursik, choćby z ciekawości)? Pewnie nikt, chyba, że waląc taką cenę ludzie zaczną mnie uznawać za fejmusa i pomyślą: "kur*a tyle się ceni, musi być dobry, biere" ahahahaha ;)
Dla mnie to zajawa przede wszystkim - będę robić bity, dopóki mi się nie znudzi (a takiej opcji nie przewiduję ;) ). Na chmurce mogą sobie wisieć tak, jak wisiały do tej pory, a jak się komuś raz do roku spodoba i przeleje trochę pesos, to też nie zaszkodzi. Na serwer forumowy będzie ahahah :V
Docelowo aktualna cena (30plnów) i tak nie zostanie, tylko będzie wyższa a nie promocyjno-rozruchowa. Będzie rosnąć wprost proporcjonalnie do skilla i do sprzętu, który będę dodatkowo dokupować.
Pewnie zmienię punkt widzenia na tą kwestię jak ktoś mi przedstawi lepszy :) Chętnie też poznam jakiś lepszy (czyt. ciekawszy i bardziej optymistyczny).

A... nie wspomniałem jeszcze o legalności takich działań. Bo przy regularnej ofercie działalność i opłacanie ZUSu jest obligatoryjne. Umowa o dzieło czy zlecenia nie wchodzi w grę w tego typu układzie. A 1000zł ZUS + 100zł jakaś księgowa, która ogarnie nawet podstawową "zerową" deklarację i będzie trzymać to wszystko w ryzach to naprawdę jest opcja NIE DO WYKONANIA. Chyba, że będziemy walić bity za te 5 stów minimum i miesięcznie sprzedamy przynajmniej z 7-8 takich. A jak sprzedamy to jeszcze będziemy musieli zapłacić podatek dochodowy 19% i VAT 23% co nam da:
4000 - 920 - 760 - 1000 - 100 = MARNE 1220zł do kieszeni

sorry it's Poland, prowadziłem już swoje micro przedsiębiorstwo (niezwiązane z branżą muzyczną) i niestety stwierdzam, że nasz piękny kraj nie nadaje się dla takich jak my (myśląc w tej chwili o beatmakingu)

EDIT:
jedynym plusem domowej produkcji bitów jest brak kosztów na wynajęcie lokalu, no i jeszcze nienormowany czas pracy :)
User avatar
DonPadzior
Admin
Posts: 2101
Joined: 23 Jan 2013, 17:00

dudi wrote: A... nie wspomniałem jeszcze o legalności takich działań. Bo przy regularnej ofercie działalność i opłacanie ZUSu jest obligatoryjne. Umowa o dzieło czy zlecenia nie wchodzi w grę w tego typu układzie. A 1000zł ZUS + 100zł jakaś księgowa, która ogarnie nawet podstawową "zerową" deklarację i będzie trzymać to wszystko w ryzach to naprawdę jest opcja NIE DO WYKONANIA. Chyba, że będziemy walić bity za te 5 stów minimum i miesięcznie sprzedamy przynajmniej z 7-8 takich. A jak sprzedamy to jeszcze będziemy musieli zapłacić podatek dochodowy 19% i VAT 23% co nam da:
4000 - 920 - 760 - 1000 - 100 = MARNE 1220zł do kieszeni
Zależy co rozumiesz poprzez regularną ofertę działalności bo 75% ludzi których znam walą na umowie o dzieło z dwoma paragrafami:

"...za wykonane dzieło, "Zamawiający" wypłaci "Wykonawcy" kwotę xxxx brutto (słownie xxxxx złotych 00/100) w terminie najpóźniej 14dni od daty odbioru dzieła i złożenia rachunku. Od ww. wynagrodzenia zamawiający odliczy należną zaliczkę na podatek dochodowy. Wypłata wynagrodzenia nastąpi w formie bezgotówkowej na rachunek bankowy "Wykonawcy" nr. xxxxxxxx..."

"Czynności, które są przedmiotem niniejszej umowy nie wchodzą w zakres działalności gospodarczej powodującej powstanie samodzielnego opłacania podatku dochodowego."


Niektórzy z nich walą tak od dobrych kilku(nastu) lat po 2-3 razy w tygodniu a jedynym minusem jest brak ubezpieczenia zdrowotnego które musisz walnąć na własną rękę...
W UK natomiast sprawa wygląda tak że HM Revenue & Customs (tutejszy Urząd Skarbowy) z góry zakłada że obywatel jest uczciwy i nie robią ci problemów dopóki nie jesteś jakimś niewiadomo jakim zarobasem hehehe

Co do walenia bitów tak "na boku" dla zajawki to moim zdaniem najwygodniej jest walić na Bandcampie z ceną $0 za track - nawet nie masz pojęcia ilu ludzi tak czy siak przeleje jednego Washington'a na twoje konto... Sam mam kupe darmowych beat tape'ów za które płaciłem funta czy dolara....jako głupi przykład weź np. Gummy Soul - Bizzare Tribe (najlepsza płyta na bandcampie 2012 IMHO) która jest darmowa a za którą zapłaciłem piątala tylko dlatego że jest taka dobra :D
I suppose it is tempting, if the only tool you have is a hammer, to treat everything if it were a nail.
User avatar
pietruh
Pad12
Posts: 2972
Joined: 10 Jan 2013, 14:07

Proponuję założyć nowy temat do tego typu rozmów bo też chcę coś wnieść ale bez spamu panowie :D
We can play in the graveyard
Dream about joining in
User avatar
jacai
Pad7
Posts: 888
Joined: 08 Jan 2013, 17:35

Możesz też płacić ryczałt wtedy masz 8,5% podatku ( chyba, że taka działalność jest z niego wykluczona). Przez pierwsze 2 lata masz preferencyjny ZUS w wysokości 480 złotych już z ubezpieczeniami. Co nie zmienia faktu, że przecież nikt wiedzieć nie musi, że dostajesz siano ! A płacenie ZUS-u nie ma sensu...
r.w.t.f.
https://soundcloud.com/jacai" onclick="window.open(this.href);return false;
User avatar
dudi
Pad16
Posts: 7357
Joined: 07 Jan 2013, 18:26

No bandcamp też jest bardzo fajną opcją do takich operacji :)

A jeśli chodzi o regularną działalność w Polsce to mam na myśli sytuację, w której masz ciągłą ofertę jakiegoś towaru/usługi i czy to sprzedasz czy nie to już nikogo nie interesuje. Definicja działalności gospodarczej stanowi wprost, że jest to zarobkowa działalność wytwórcza, budowlana, handlowa, usługowa oraz poszukiwanie, rozpoznawanie i wydobywanie kopalin ze złóż, a także działalność zawodowa, wykonywana w sposób zorganizowany i ciągły. Dorywcze klepnięcie bitu jest okay, ale w poważniejszych celach należy założyć działalność. Umowy z klientami to jeszcze inna bajka, bo formę wybierasz jaka ci pasuje (w poprzednim poście niejasno się wysłowiłem o tych umowach).

Pietruh, zaraz to przeniosę :)

Jaca, nie wiem czy ryczałt wchodzi tu w grę, trzeba by się zorientować, ale będąc vatowcem płacisz więcej, ale możesz sobie sprzęt wrzucić w koszta. Preferencyjny ZUS już mnie nie obowiązuje, dlatego pisałem o normalnym. Zresztą 2 lata to nie jest wymarzona długość prowadzenia działalności dla żadnego przedsiębiorcy. Co do wykazywania zarobków... zostawiam tą kwestię do indywidualnej oceny i zachęcam do bycia uczciwym ;) Zresztą nie zobaczysz się z kimś z drugiego końca Polski żeby dał ci kasę do ręki, a przelew na konto jest przelewem na konto :)
User avatar
pietruh
Pad12
Posts: 2972
Joined: 10 Jan 2013, 14:07

http://www.mybeatshop.com/" onclick="window.open(this.href);return false;" rel="nofollow
https://musicbreeze.com/" onclick="window.open(this.href);return false;" rel="nofollow
Może komuś się to przyda :)
PS. zaraz 700 post :D Trza coś ekstra przygotować...pizza dla każdego! ;>
We can play in the graveyard
Dream about joining in
User avatar
dudi
Pad16
Posts: 7357
Joined: 07 Jan 2013, 18:26

imo najlepiej z tego wszystkiego wygląda bandcamp, nie wiem jak z funkcjonowaniem, popularnością i wysokością prowizji dla nich, bo nie analizowałem tego mocniej.
ple
Pad1
Posts: 76
Joined: 24 Mar 2013, 21:39

User avatar
dudi
Pad16
Posts: 7357
Joined: 07 Jan 2013, 18:26

jeden z moich ulubionych tracków :D
User avatar
pietruh
Pad12
Posts: 2972
Joined: 10 Jan 2013, 14:07

Przed chwilą Bob One na fb polecił stronkę https://musicbreeze.com" onclick="window.open(this.href);return false;" rel="nofollow
wcześniej nie słuchałem bitów i teraz tak sobie wchodzę i sprawdzam...
I powiem Wam, że tragedia. Niektórzy są tak pazerni na hajs a wstawiają takie gówno co to u mnie na słuchawkach za 50 zł brzmią jak gówno.
Np. https://musicbreeze.com/portal/user/beats/5052" onclick="window.open(this.href);return false;" rel="nofollow
We can play in the graveyard
Dream about joining in
User avatar
dudi
Pad16
Posts: 7357
Joined: 07 Jan 2013, 18:26

nie lubię tej stronicy, nie ma (albo nie dają rady zobaczyć) playerka, gdzie mogę sobie zobaczyć co i jak, przeskoczyć czy wrócić
User avatar
DonPadzior
Admin
Posts: 2101
Joined: 23 Jan 2013, 17:00

Po pierwsze sprzedając muzykę na "indywidualnym" profilu na takiej stronie, jednocześnie promujesz innych artystów na tej stronie.
Na takich stronach najczęściej są zkategoryzowane linki typu HipHop, Electronica itd. itd. ale najważniejszymi linkami są NAJPOPULARNIEJSZE oraz BEST SELLING to są linki w które ludzie odruchowo klikają wchodząc na tego typu strone...
Ich nie interesuje wchodzenie w wyszukiwarkę na takiej stronie i wpisywanie słowa Pietruh lub scrollowanie poprzez setki innych ksywek żeby znaleźć akurat ciebie, ludziom zależy żeby znaleźć coś co buja najbardziej i jak najtaniej, a najłatwiej to znaleźć poprzez wejście w link Best Selling. Jeżeli coś się najlepiej sprzedaje to jest dobre...taka tam parapsychologia :D. Wejdź na music Breeze np....wchodzisz na profil jakiegoś losowego chłopa, scrolujesz jego bity a pod nimi...LISTA POLECANYCH PRODUCENTÓW - jeeezu tak się chcesz promować ? polecając innych na jakimś profilu który wygląda identycznie do setki innych bo możliwości konfiguracji twojego profilu są tak wielkie jak na naszym forum ?
Kolejna sprawa to fakt że jak sam zauważyłeś większość ludzi tam to zwykli pazerniacy oferujący niejednokrotnie chłam za kasę taką że dobrze dłubiąc w necie mógłbyś kupić profesjonalny beat za granicą. Zakładając profil na takiej stronie automatycznie też będziesz posytrzegany jako taka osoba - wchodzisz między wrony...
Idąc dalej - takie strony z reguły nie dają ci kontroli nad tym komu sprzedajesz beat który zrobiłeś co czyni cię tylko trybikiem który ma masowo zapierdzielać robiąc bity, a co jeżeli siedzisz nad beatem dwa tygodnie po czym wrzucasz go na tego typu stronę a dwa dni później sprawdzasz że trzy osoby kupiły ten beat i kasa jest już przelana a osoby które kupiły ten beat to Kula, Omen i Żeli Papą ? Co odmówisz wysłania beatu ? a co jeżeli beat jest wysyłany automatycznie ? :D
Do promowania siebie najlepiej jest zawsze postawić swoją stronę (lub porządny fanPage FB który nie jest kierowany przez opłaconą osobę) z poziomu tej strony robić to chcesz robić... ty chcesz się wyróżniać i odstawać od innych a nie być trybikiem w sieci presetów i template'ów marnych podstronek :)
Takie jest moje zdanie, niestety jest to zdanie wyrobione na obserwacji zagranicznych artystów bo tu w polszy niestety jesteśmy jeszcze jakieś 5-7 lat za zachodem. U nas strony właśnie typu Music Breeze itp. przeżywają Boom od ok.3-4 lat a na zachodzie strony typu Soundclick, Roc Battles czy PMP od 5 lat chylą się ku upadkowi i wyglądają jak jeden wielki śmietnik gdzie pomiędzy prawdziwymi perełkami znajdziesz 10000 leszczy. :/
I suppose it is tempting, if the only tool you have is a hammer, to treat everything if it were a nail.
User avatar
pietruh
Pad12
Posts: 2972
Joined: 10 Jan 2013, 14:07

Ostatnio tak myślałem (!) czy nie przerobić jakiegoś skryptu sklepu na taką stronkę bitmejkera.
Nie masową jak te wyżej ale właśnie jakąś dla jednego "gracza".
Muszę coś zadziałać w tej materii :)
We can play in the graveyard
Dream about joining in
User avatar
b0b
Pad7
Posts: 939
Joined: 22 Feb 2013, 11:13

totepady wrote: Do promowania siebie najlepiej jest zawsze postawić swoją stronę (lub porządny fanPage FB który nie jest kierowany przez opłaconą osobę) z poziomu tej strony robić to chcesz robić...
Łoto to to jest również wg. mnie najlepsza opcja. Wtedy nawet ten kontakt jest prawie jak w 4 oczy, a nie przez jakieś pewnie automatycznie wygenerowane maile, a na takim fb jak ktoś chce to musi sam napisać, wykazać się, a nie kliknąć "Kup" i !@#$%^&* :D
User avatar
pietruh
Pad12
Posts: 2972
Joined: 10 Jan 2013, 14:07

b0b wrote:a nie kliknąć "Kup" i !@#$%^&* :D
Hahahaha :D
Miszcz
We can play in the graveyard
Dream about joining in
Post Reply