A więc pierwszym produktem Akai i Rogera Linna, a właściwie prototypem MPCtek był ADR-15. Pokrótce:
- 12 bit, 40 kHz
- 13 sekund (z możliwością rozszerzenia do 26 sekund)
- 60,000 note 16 track sequencer
- nieruchomy LCD
- pady czułe na dotyk
- 11 audio outputs - stereo - echo mixer - 8 independent mix outputs
- 4 midi outputs and 2 inputs
Większe zdjęcie:
Szukając dalej natchnąłem się też na historię opowiedzianą przez niejakiego Mike'a McRoberts'a (Akai Product Manager w latach 1987 - 1995), która dotyczy etymologii nazwy urządzenia ubóstwianego przez wielu z nas. Mike to gość, który siedzi.
Oryginalne zdjęcie trójki panów, zanim pan McRoberts cyknął sobie z nimi fotkę:
Wracając do historii powstania nazwy MPC, Mike spotkał się pewnego dnia z Jerry'm Freed'em (prezesem Internationa Music Company, które było dystrybutorem Akai). Stwierdził, że nazwa prototypu ADR-15 mogłaby znaczyć Akai Drum Recorder, ale cyfra 15 nie ma tu żadnego związku. Jerry zaproponował burzę mózgów i spytał "czym jest ta maszyna?". Mike odpowiedział, że to "MIDI production center, które posiada 60,000 note sequencer...". Jerry mu przerwał i powiedział "a może MPC60?" i tak właśnie wyglądało stworzenie nazwy dla urządzenia - legendy
W jakiejś wypowiedzi Mike'a przeczytałem, że bawił się prototypem przez kilka lat po czym sprzedał go jakiemuś gościowi z Kalifornii, czego bardzo żałował po jakimś czasie (nie dziwię się). Cały model ADR-15 nie różnił się praktycznie niczym od finalnego produktu o nazwie MPC60 z wyjątkiem właśnie nazwy i ruchomego ekranu, którego wprowadzenie zaproponował Jerry Freed - szefowie w Japonii zgodzili się i machina ruszyła.
Część z tego co streściłem powyżej znajduje się w tym wywiadzie. Jak ktoś ma więcej informacji na ten temat to chętnie rozwinę wątek
A na podsumowanie cytat dla leniwych:
- With the trend of hybrid groove boxes mostly relying on the computer to do the heavy lifting, do you think we will ever get back to stand alone boxes like MPCs, MV 8800s etc?
- There will probably continue to be boutique manufacturers, like Roger Linn or Dave Smith, but it will be a smaller market. Artists that own a standalone box will continue to use them. It’s just more economical to develop a hybrid device.