wymiana sprzętem

[Roman]

Witam Panowie.
Tak się złożyło że znalazłem chętnego na moją 2000xl, dodatkowo ziomek ma wystawioną ren którą planowałem kupić - do tego za podobny hajs
Zaproponowałem koledze wymianę: on zalicytuje i ja zakończę przed czasem, tak samo w drugą stronę.
Kolega jednak ma wątpliwości co do wymiany sprzętem, na odbiór osobisty też sobie nie pozwolę bo jest to ok.400km , kupno za pieniądze też póki co nie wchodzi w grę bo po prostu nie mogę sobie na to finansowo pozwolić

Macie jakieś alternatywy?

[DonPadzior]

Wyślijcie do siebie obydwie paczki za pobraniem na tą samą kwotę...

[Roman]

ehhh.. on boi się po prostu wymiany, bez standardowej opcji typu"kupuję>wysyłam hajs> mam dowód wpłaty>alledrogo mnie chroni"
dzięki totepady za zainteresowanie.
spisywał ktoś umowę przy wymianie?

[MCH]

Nie ma się co dziwić, że ktoś nie chce w ciemno wysyłać na drugi kraniec Polski Najlepiej sprzedaj swoją najpierw jak jest taka możliwość, jak już będziesz mieć hajs to kup tamto. Trochę śmiesznie rzeczywiście, że się wymienicie tym hajsem tak naprawdę ale allegro w jakiś sposób tam zabezpiecza tę transakcję jakby się coś nie tak okazało. Wydaję mi się, że koszty na allegro to będzie parenaście złotych max, więc chyba do przeżycia w zamian za 'psychiczny spokój'.

[pietruh]

To przelejcie sobie te "podobne" kwoty - wyjdzie na to samo
//Edit.
Chodzi mi o to, że nawet jak już zalicytujecie oboje aukcje to i tak musicie zapłacić, nawet jakby pożyczyć hajs na ten przelew to oddasz w ciągu kilku dni jak tylko gościu Ci prześle.