Siema,
Nie bardzo wiedziałem w jaki temat to wrzucić to wrzucam tu i mam nadzieję, że sobie pogadamy.
Dużo się czyta o wyższości w brzmieniu i w funkcjonalności starych maszyn akai nad daw'ami no i co tu dużo mówić... praca na starszych maszynach akai to skazanie się na mękę To co na mpc zajmuje godzinę to w Fl studio 10 minut. Jednak korzystam z tych maszyn i ja np. nie wyobrażam sobie nie mieć bitmaszyny w domu. Używam akai mpc 2000xl jako samplera i sekwencera na którym mogę rejestrować swoje pomysły i tworzyć główne pętle moich beatów. Ostatnio kupiłem też s950 i wszystkie bębny lęcą do niej. Wszystkie sample pochodzą z płyt winylowych i są zgrywane bezpośrednio do samplerów. Co by tu dużo mówić- dla mnie przetworniki A/D w tych maszynach to magia. Szkoda samplować do kompa a potem wgrywać sample do akai z pominięciem w/w konwerterów. Gdy mam już zrobiony główny zarys bitu to zapisuje sample który są już po chopowaniu jako wave na karcie cf, bębny zapisuje na dyskietce i w takiej formie trafia do Fl'a z pominięciem stratnej konkwersji przez naszą kartę dźwiękową. W fl'u powstaje reszta podkładu (korzystam z mpd24- jest spoko) i mix. Teraz będzie ezoterycznie. Wielu pewnie pomyśli po co mi w ogóle mpc,
wystarczyłby rack więc odpowiadam na mnie ta maszyna działa bardzo inspirująco, pobudza moja kreatywność no i bardzo lubię ciąć sample na mpc mimo, że wave formy nie są idealne
PS. Moj głos w dyskusji nad przewagą technik czy mpc nad daw jest taki, że najlepsze sposoby to są nasze własne
Ostatnia produkcja. Już z s950
https://www.youtube.com/watch?v=YigOYks ... e=youtu.be" onclick="window.open(this.href);return false;" rel="nofollow
Jak pracujemy na naszych akaikach i dlaczego?
-
- Moderator
- Posts: 828
- Joined: 26 Mar 2014, 09:24
Jako posiadacz Akai MPC i osoba która miała w swoich brudnych rękach każdy liczący się sampler w hip hopie muszę trochę popolemizować
A więc... Wszystko zależy od tego jak chcesz brzmieć. A twoje brzmienie to suma tego czego słuchasz na co dzień więc jeśli słuchasz takich producentów jak Pete Rock, Dj Premier czy Alchemist to wiadomo że nie kupisz Rolanda Tr-8 tylko np. MPC 60. MPC wymusza na użytkowniku charakterystyczny tryb pracy ja do tej pory jak mam przysiąśc do kolezki mpc 2000 classic jego drugiej mpc 2000xl to mnie szlag jasny trafia. Dla mnie te samplery są po prostu mało przyjazne dla użytkownika [u siebie korzystam z mpc 1000 z płatnym JJ OS] i nie lubię na nich tworzyć.
A więc... Wszystko zależy od tego jak chcesz brzmieć. A twoje brzmienie to suma tego czego słuchasz na co dzień więc jeśli słuchasz takich producentów jak Pete Rock, Dj Premier czy Alchemist to wiadomo że nie kupisz Rolanda Tr-8 tylko np. MPC 60. MPC wymusza na użytkowniku charakterystyczny tryb pracy ja do tej pory jak mam przysiąśc do kolezki mpc 2000 classic jego drugiej mpc 2000xl to mnie szlag jasny trafia. Dla mnie te samplery są po prostu mało przyjazne dla użytkownika [u siebie korzystam z mpc 1000 z płatnym JJ OS] i nie lubię na nich tworzyć.
Też tak myślałem jak kupiłem ok 12 lat temu Akai S950. Szybko mi to mineło kiedy przyszedł Ensoniq EPS Ale wiadomo każdy ma swoje własne preferencje brzmienioweMawers wrote:Co by tu dużo mówić- dla mnie przetworniki A/D w tych maszynach to magia.
Tylko po co ci MPD skoro masz MPC? Jeśli masz wejscie MIDI w interfejsie skonfiguruj sobie MPCtkę ze swoim DAW-em i sprzedaj te MPD a w zamian kup sobie np Behringer BCF2000 albo jakiś fajny syntezatorMawers wrote:korzystam z mpd24- jest spoko
Wydaje ci się bo jeszcze mało maszyn poznałes Dla mnie nie kwestionowanym królem jest NI Maschine. Miałem ja i gdyby nie fakt że moja praca w ok 70% opiera się o analogowy tor [nagrywanie, mix] to dalej bym korzystał z Maschine.Mawers wrote:Wielu pewnie pomyśli po co mi w ogóle mpc,
wystarczyłby rack więc odpowiadam na mnie ta maszyna działa bardzo inspirująco, pobudza moja kreatywność no i bardzo lubię ciąć sample na mpc mimo, że wave formy nie są idealne
-
- Moderator
- Posts: 828
- Joined: 26 Mar 2014, 09:24
Ponieważ miałem takie same odczucia jak kupiłem swój pierwszy sampler w raku czyli s950. Ale znikły one kiedy poznałem inne samplery i jak zacząłem uczyć się trudnej sztuki realizacji nagrań.
-
- Padawan
- Posts: 8
- Joined: 09 Oct 2017, 14:31
Ty taki jesteś Jan Dyskutant troszkę widzę. A co ma do tego s950? Pisałem, że obcowanie z mpc działa na mnie inspirująco i dlatego tworzę na niej a nie samplując do racka a potem komponowanie w daw, ale widzę, że jesteś typem zawodnika który lubi się nie zgodzić i wtrącić od czapy swoje trzy grosze próbując pokazać swoje ogranie i wiedzę na mnie to nie robi wrażenia a oprócz nas i tak chyba nikt tego nie czyta więc odpuść.
- DonPadzior
- Admin
- Posts: 2101
- Joined: 23 Jan 2013, 17:00
ja czytam...
I suppose it is tempting, if the only tool you have is a hammer, to treat everything if it were a nail.
-
- Moderator
- Posts: 828
- Joined: 26 Mar 2014, 09:24
Skoro zamieściłes post na forum to naturalna koleją rzeczy jest dyskusja na ten temat. Powiedziałem Ci też że mało maszyn poznałes (świat się nie kończy na 2000xl i s950) i może się okazać że na twoją kreatywność znacznie lepiej zadziała inny sprzęt który ma całkowicie odmienny workflow. Lubię dyskutować o sprzęcie i dzielić się swoją wiedzą i doświadczeniami z innymi bo tutejsze forum jest od tego aby dyskutować i pomagać sobie nawzajem. Jeśli praca na twoim setup ie sprawia Ci przyjemność to elegancko oby miało to odzwierciedlenie w twojej muzyce. Mnie np.inspiruje tworzenie barw w syntezatorach. Też nie widzisz dźwięku (chyba że z włączonym analizator widma lub oscyloskopem) i musisz kręcić tak długo aż stworzysz to co słyszysz w głowie.Mawers wrote:Ty taki jesteś Jan Dyskutant troszkę widzę. A co ma do tego s950?
Co do samej mpc owszem fajne narzędzie na którym dosyć sprawnie i szybko się pracuje ale jak dla mnie troszkę ograniczony sprzęt chociaż chciałbym dostać na parę dni najnowsza Akai Mpc Live. Z tego co graf the cratedigger mi mówił to podobno naprawdę dobre narzędzie i nie ma ograniczeń które występowały w 2000xl
- moskwa96
- Pad4
- Posts: 332
- Joined: 24 Oct 2014, 22:14
Popieram kolege Mawers. Inspiracja bardzo ważna rzecz, moze pochodzic z różnych źródeł , a sprzęt i jego ograniczenia są jednym z nich. Szczególnie ważne jak siedzi się już długo w dłubaniu nutek i jest sie wypalonym. Dla mnie obcowanie z ulubionymi gratami to przyjemność sama w sobie. Wałki powstają tylko przy okazji. Filozoficznie powiedziałbym że sama droga jest celem.
Dla mnie jest to tym przyjemniejsze kiedy pracuje na ograniczonym funkcjonalnie sprzęcie i jestem zmuszany do kreatywności. Sprzęty wszystkomające szybciej u mnie lądują na półce do zbierania kurzu.
Przy okazji potwierdzam opinie grafa że MPC Live nie ma ograniczeń MPC 2kXL
Dla mnie jest to tym przyjemniejsze kiedy pracuje na ograniczonym funkcjonalnie sprzęcie i jestem zmuszany do kreatywności. Sprzęty wszystkomające szybciej u mnie lądują na półce do zbierania kurzu.
Przy okazji potwierdzam opinie grafa że MPC Live nie ma ograniczeń MPC 2kXL