piotrek wrote:Siema! Czasem mam podobnie, jeśli chodzi o perkę, ale wydaje mi się że problem tkwi w lenistwie i najwyższy czas zacząć kminić ze swingiem, dodawać więcej elementów itp.

A co do samokrytyki, to wydaje mi się że jest przydatna, bo pomimo że czasem potrafi zdołować, to jednak pcha do przodu i wymusza progres

Moim zdaniem wiele osób ma za mały próg samokrytyki i można znaleźć wiele amatorszczyzny w internetach

Jednak trzeba uważać żeby też z nią nie przesadzić, bo wtedy wszystko będzie odkładane do szuflady i to też jest lipa. A co do pisania tekstów, to u mnie jest totalna lipa, co jakiś czas wyciągam zeszyt i staram się coś napisać, ale najwyraźniej nie zostałem do tego stworzony, a szkoda, bo kocham hip hop

ale tak czy siak co jakiś czas otwieram ten zeszyt i sprawdzam czy przypadkiem coś się nie zmieniło xD Piona!
Z perką masz racje, zacząłem dogrywać wszytko osobno i pojawiło się wiele nowych możliwości.
Co do samokrytyki u mnie szuflada pełna, i pełna będzie długo...jakoś nie czuję się na siłach by coś publikować.Może od nowego roku zacznę

Teksty...hmm jeśli to kochasz to rób to

Sztuka rymowania do wyćwiczenia, a jak ćwiczyć...pisać

(nie myl z zmuszaniem,bo jeśli pisanie tekstu nie sprawia Ci przyjemności poczekaj

)
Odkopałem pierwszy tekst który powstał na początku 2014 i progres widzę ogromny.
Kiedyś z ciekawości zajarzałem na forum pewnej wytwórni, której zresztą jestem fanem.
Wchodząc w dział"teksty" doznałem szoku, ponieważ odkryłem, że moje nie są ch*#@*

Także ciśnijmy do przodu i pozdro man
